www.dabrowagorniaczazabkowice.fora.pl

Gość

Czy nikt z was nie widzi problemu drodzy Radni?
Co zrobiliście by ukrócic ten proceder , co zrobilście byśmy spokojnie spali na sikorskim .
pomóżcie nam ! mamy dośc Majów i Harmajów. chcemy bezpiecznie żyć i wychowywac swoe dzieci.
Zróbcie cos już tyle miesięcy istenieje rada a nic nie jest robione.Wasza gazetka nie widzi tego problemu - pan redaktor Brzost - przewodniczący Rady woli o tym nie pisać ?
Wstyd Panowie Radni a my tu musimy żyć .
pomocy

przewodniczący · Gość

Zostałem wyzwany do tablicy, więc odpowiadam.
Rada Dzielnicy funkcjonuje zaledwie pół roku. Nie było takiej Rady w Ząbkowicach chyba od 6 lat. Są ogromne zaległości i wiele spraw społecznych w naszej dzielnicy, którymi Rada powinna się zająć. Zapewniam, że na ile tylko czasu starcza działamy społecznie, po godzinach pracy. Problemów w Ząbkowicach jest tyle, że czasami nie wiemy, od którego zacząć, któremu nadać priorytet, a który można odłożyć na później.
Ale sprawa młodzieży z Sikorskiego jest dla nas wciąż bardzo ważna. Mamy pewne pomysły. Checemy włączyć do tego któreś ze stowarzyszeń zajmujących się młodymi ludźmi z marginesu społecznego. Oni mają w tej dziedzinie specjalistów. Chcemy też, aby na dworcu PKP-Ząbkowice powstała świetlica właśnie dla takiej młodzieży. Sądzę, że sama PKP powinna być zainteresowana dać tym młodym ludziom profesjonalną opiekę, lokal na ciekawe zajęcia i spotkania, zamiast swobodę w okradaniu wagonów i dewastacji urządzeń kolejowych.
Taki program mamy, a z realizacją?? - oby się udało!!
Jan Brzost

rura

z całym szacunkiem do wszystkich ale letni i nieletni z Sikorskiego nie tylko chodzą na tory żeby mieli czym w domu grzać w zimę, idą po najmniejszej linii oporu aby dalej jakoś normalnie egzystować w tym naszym szarym biednym świecie , praktycznie nikt nie chce ich zatrudniać a ich rodzice żyją czasami tylko z zasiłków z mopsu
nie bronię ich ale taka jest ich rzeczywistość i ciężko będzie im pomóc jeśli ich poziom życia się nie poprawi
a jeśli chodzi o pomieszczenie dla tej młodzieży to wątpię aby kolej udostępniła jakieś lokum
cóż oni mają zrobić aby nie być głodnym i w miarę ubranym? zostało iść im tylko na tory bo to blisko i nikt ich nie złapie
na pewno się ktoś nie zgodzi z moją opinią i chętnie poznam jego zdanie na ten temat

avesa

Przykro pisać, ale na naszych oczach rośnie zorganizowana grupa zajmująca się kradzieżą. Strach pomyśleć co będzie jak nie wystarczą im kradzieże na kolei ... Młody człowiek okradający wagony na pytanie dlaczego nie jest w szkole ? odpowiada po co ma tam chodzić jak zawód już ma. Wątpię czy świetlica, pogadanki z psychologiem czy zajęcia z plastyki, pomoże rozwiązać tą sytuację. Ale próbujmy, lepiej coś robić niż nic.